Atlantyda


Dawno temu, na skraju świata, za Słupami Heraklesa, leżała kraina tak piękna i potężna, że żaden śmiertelnik nie mógłby sobie wyobrazić czegoś równie wspaniałego. Nazywała się Atlantyda. Była to wyspa pełna bogactw, otoczona krystalicznymi wodami, a jej ląd błyszczał od złota, srebra i drogocennych kamieni. Miasto było arcydziełem architektury — pełne pałaców z białego marmuru, ogrodów, kanałów i potężnych świątyń wznoszonych ku czci bogów.

Atlantydą rządzili królowie, którzy dziedziczyli tron z pokolenia na pokolenie, rządząc mądrze i sprawiedliwie. Ich moc pochodziła od Posejdona, boga morza, który zakochał się w pięknej śmiertelniczce o imieniu Kleito. 

Atlantydzi byli znani ze swojej mądrości i potęgi. Ich technologia i nauka przewyższały wszystko, co znał ówczesny świat. Budowali statki, które mogły przepłynąć każde morze, i maszyny, które były w stanie czynić cuda. Posiadali wiedzę o gwiazdach, medycynie i sztuce, której sekrety dziś są zapomniane. Ich miasto lśniło nocą tysiącem świateł, a na targach można było znaleźć towary z najdalszych zakątków świata.

Jednak z czasem serca Atlantydów zaczęły wypełniać pycha i chciwość. Zapomnieli o swoich bogach i zapomnieli o mądrości przodków, oddając się zbytkowi, intrygom i wojnom. Atlantyda zaczęła rozszerzać swoje granice, pragnąc podbić inne ludy i ziemie, ale zamiast przynieść chwałę, ich ambicje sprowadziły ruinę.

Pewnej nocy, gdy Atlantyda była u szczytu swojej potęgi, zagrzmiały gromy, a ziemia zatrzęsła się pod stopami. Rozgniewane morze wzburzyło się, a fale stały się wyższe niż najwyższe wieże pałaców. W ciągu jednego dnia i jednej nocy Atlantyda zniknęła w odmętach oceanu, pochłonięta przez gniew bogów.

Dziś Atlantyda żyje już tylko w opowieściach i legendach. Mówi się, że gdzieś, głęboko pod wodą, wciąż spoczywają ruiny wielkiego królestwa, czekając, aż ktoś je odnajdzie. 




Komentarze

Popularne posty