Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Jesienne Mokridy - Jesienna Mokosz

W odległych czasach, gdy rytm życia wyznaczały cykle natury, a ludzie żyli w harmonii z otaczającym ich światem, Słowianie oddawali cześć potężnym bogom i boginiom. Jedną z nich była Mokosz – matka ziemia, opiekunka kobiet i strażniczka domowego ogniska. Każdej jesieni, gdy pola pustoszały po żniwach, a lasy mieniły się złotem i czerwienią, społeczność zbierała się, by uczcić Mokosz i podziękować za urodzaj. Ostatni piątek października był dniem szczególnym - kobiety odprawiały rytuały ku czci bogini i składały ofiary, aby Mokosz zapewniła szczęśliwy i dostatni rok. Dary, takie jak włóczka czy grzebień, pod koniec dnia palono w ogniu. Składano też ofiary w postaci pszenicy, słodkich bułeczek czy czerwonego wina, gdyż były one uznawane za symbole dobrobytu. Do strudni wrzucano monety, len lub przędzę, aby bogini chroniła wszystkie kobiety w rodzinie.  W dniu poświęconym Mokosz kobiety nie podejmowały codziennych prac. Uważano, że za nieposłuszeństwo bogini mogła ukarać nie tylko splątan

Legendy świata: Grecja - Midas

W zamierzchłych czasach greccy bogowie rządzili swoimi ziemiami ze szczytu Olimpu. Wśród tych bogów byli tacy, dla których najważniejsze były dobre jedzenie, picie i przede wszystkim huczna zabawa. Przewodził im Dionizos - bóg wina, winnej latorośli i dzikiej natury. Najbliższym zaś towarzyszem Dionizosa, był Sylen. Był to wesoły bożek, który często wypijał za dużo wina i zasypiał w przeróżnych miejscach, z pustym dzbanem pod głową.

Pewnego dnia Sylen przysnął w pobliżu pałacu króla Midasa. Znaleźli go ludzie, idący do pracy w polu. Spętali go łańcuchami splecionymi z kwiatów i wśród śmiechów i śpiewu zaprowadzili go przed oblicze króla. Midas natychmiast poznał bożka i wydał na jego cześć wspaniałą ucztę, a potem zwrócił go goszczącemu nieopodal orszakowi Dionizosa.


Bóg wina, wdzięczny za tak ciepłe przyjęcie swego towarzysza, obiecał spełnić jedno życzenie króla.
- Chciałbym, aby wszystko, czego dotknę, zamieniało się w złoto - odpowiedział natychmiast Midas.
- Jesteś tego pewien? - zapytał Dionizos, a gdy król ochoczo przytaknął, spełnił jego życzenie.

Zachwycony Midas biegał po swoim ogrodzie, dotykając kwiatów i drzew, które natychmiast lśniły złotem. Pobiegł do pałacu, zamieniając w złoto ściany, szaty i wyobrażając sobie góry złota, które wkrótce będzie posiadał.

Radość króla trwała aż do posiłku. Gdy zasiadł przy obficie zastawionym stole i wziął do ręki chleb, posiłek natychmiast zamienił się w złoto. To samo stało się z pieczonym mięsem. Również wino w podniesionym przez niego kielichu natychmiast stało się płynnym złotem. Midas gorzko pożałował swego pochopnego życzenia, gdyż groziła mu śmierć głodowa wśród niezliczonego bogactwa. Nie mógł również dotknąć ani swej żony, ani dzieci, nie chcąc przemienić ich w złote posągi.

Król żarliwie modlił się do Dionizosa, przyznając się do braku rozsądku. Na szczęście bóg wina był przyjaznym bóstwem i był skłonny cofnąć swój dar.
- Udaj się do źródła rzeki Paktolos i zanurz się w nim tak, aby woda obmyła całe twe ciało. Wtedy czar złota zniknie - powiedział Dionizos.
Midas pośpiesznie wypełnił zalecenie boga wina i przeklęty dar natychmiast zniknął. Od tamtej pory w rzece Paktolos, można znaleźć drobinki złota.



Mit jest częścią cyklu "Weekendy z greckimi mitami":

1.  Prometeusz
2.  Pierwszy łabędź i syn boga słońca
3.  Midas
4.  Brakująca połówka
5.  Powstanie świata
6.  Jak powstały bursztyny
7.  Jak Zeus został władcą Olimpu
8.  Eros i Psyche
9.  Prace Psyche
10. Orfeusz i Eurydyka

Więcej mitów i legend znajdziesz tutaj.


Komentarze

Popularne posty